wtorek, 20 września 2011
Serce vintage nr 2
Dzisiaj uszyłam drugie serce w stylu vintage, tym razem w tonie malinowo-niebiesko-zielonym, Oczywiście uszyte w 100 % ręcznie, wypełnione wypełniaczem, ozdobione koralikami i kwiatuszkami z materiału, świetna ozdoba domu. Tylko jedno jedyne takie serducho, Jeżeli masz pytanie pisz studioartisan@wp.pl lub hanna.w50@wp.pl
Spacer
Mimo braku słońca wybrałam się dziś na spacer. Wrzesień kojarzy mi się z rozpoczęciem roku szkolnego i zbieraniem kasztanów i żołędzi. W szkole i w domu robiliśmy z tych jesiennych owoców ludziki i inne stwory. O ile kasztanów było masa to żołędzie spotykało się rzadko. A na dzisiejszym spacerze natrafiłam na aleję dębniaków. I oto moje zbiory:
Po powrocie do domu wpadł mi w ręce materiał w kolorze żołędzi i o to moje pomysły.
Marzenia dziewczynki...
Jak każda dziewczynka pragnęłam być kimś wyjątkowy, królewną z bajki, aktorką, malarką. Niestety marzenia nie szły w parze z możliwościami :} …. Patrząc na mamę, haftowanie wydawało mi się czymś prostym i naturalnym. Zaczynałam od małych serwetek, poszewek, obrusików. Wciągnął mnie ten spokojny kolorowy świat. I chociaż wolną chwilkę znajduję tylko czasami, udaje mi się niekiedy stworzyć rzecz niepowtarzalną…
Nie da się opisać satysfakcji jaką czuję po skończeniu kolejnej pracy...
Masz pytanie, pisz: studioartisan@wp.pl lub malgorzatapoczta@interia.pl
A wszystko przez mamę...
Podobnież predyspozycje tak jak talenty dziedziczy się w genach, jeśli to prawda, dziękuję Bogu że zamiast stolarki po tacie uwielbiam cieszyć oko cudami, które tworzy moja mama…
Wzory na wszystkich poduszkach to czysta inwencja twórcza.

Ta poduszka została stworzona z kolorowych resztek muliny.
Spójrz na precyzję wykonania.
Subskrybuj:
Posty (Atom)