wtorek, 1 listopada 2011

Jestem kobietą.

Bo niby dlaczego nie miała bym się do tego przyznać? Jestem typową kobietą, trochę próżną i lubiącą zakupy... :] 
Od kiedy sławetne reklamówki straciły naszą łaskę, a ekologia stała się stylem życia, szukałam pomysłu na wygodne ale i atrakcyjne noszenie moich zakupów. Wiecie drogie Panie jak "ładne" są niektóre dostępne w sklepach eko-torby... 
Więc zaczęłam zszywać kolorowe kawałki... 

 Torbę w kwiaty uszyłam z myślą o lecie.


















  Podwójne uszy wszyłam dla wygody.


















 Poza kieszonką na przedniej części, doszyłam jeszcze mały woreczek np: na klucze.
















  
 Torba w żółte pasy posiada długie ucho, do przewieszenia przez ramię
















A ta jest moją faworytką, wyjątkowo elegancko wyszło 
 połączenie wzorzystego lnu z gładkim.












Te wyjątkowe dla mnie torby zostawiłam nie używane. Pierwsze z uszytych przeze mnie torby są w stałym użytku :]

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz