Bo niby dlaczego nie miała bym się do tego przyznać? Jestem typową kobietą, trochę próżną i lubiącą zakupy... :]
Od kiedy sławetne reklamówki straciły naszą łaskę, a ekologia stała się stylem życia, szukałam pomysłu na wygodne ale i atrakcyjne noszenie moich zakupów. Wiecie drogie Panie jak "ładne" są niektóre dostępne w sklepach eko-torby...
Więc zaczęłam zszywać kolorowe kawałki...
Torbę w kwiaty uszyłam z myślą o lecie.
Podwójne uszy wszyłam dla wygody.
Poza kieszonką na przedniej części, doszyłam jeszcze mały woreczek np: na klucze.
Torba w żółte pasy posiada długie ucho, do przewieszenia przez ramię
A ta jest moją faworytką, wyjątkowo elegancko wyszło
połączenie wzorzystego lnu z gładkim.
Te wyjątkowe dla mnie torby zostawiłam nie używane. Pierwsze z uszytych przeze mnie torby są w stałym użytku :]
Masz pytanie? Pisz: studioartisan@wp.pl lub malgorzatapoczta@interia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz