środa, 12 września 2012

Lato zamknięte w butelce....

Wspomnienia lata zamknięte w butelkach, aromatyczne, słodkie i mocne....niektóre czasochłonne, inne wymagające wiele pracy...ale warte tego wysiłku. Bo kiedy nadejdą jesienne chłody i zimowe wieczory, zaproszę przyjaciół na nalewkę ze słodkich porzeczek...
A może lekko wytrawnego jarzębiaka?...
Dla słabej głowy cytrynówka...moc witaminy C gwarantuje brak kaca... :]
Dla słabego żołądka mocna orzechówka...
Na delikatne kobiece gusta... likier brzoskwiniowy...
I na koniec mój rarytasik: aromatyczna gruszka z dodatkiem wanilii i goździków w towarzystwie z wytrawną świerkówką....te poczekają jeszcze na swój moment...

Uff.....może nie jest to przykład krawiecki, ale na pewno wytwór mojej pracy :]